Jak nakazuje tradycja w tłusty czwartek zajadaliśmy się faworkami. Ale co to były za faworki… Z samego rana w grupie Puchatków Wojtuś zrobił wszystkim miłą niespodziankę, wspólne z mamą upiekli całą miskę faworków dla Puchatków. To nie był jednak koniec niespodzianek! Tuż po śniadaniu dzieci poznały tradycje związane z tłustym czwartkiem, mogły skosztować pysznego pączka, aby w końcu do drzwi zapukali goście specjalni. Babcia Lucynka Lenki z naszej grupy i ciocia Małgosia. Panie opowiedziały dzieciom o pieczeniu chrustu. Najpierw było podanie składników przepisu, następnie wyrobienie ciasta, wałkowanie, krojenie i przewijanie faworków. Puchatki kolejny raz mogły wykazać się swoimi zdolnościami kulinarnymi. Pięknie w pełni zaangażowani słuchali wskazówek. Usmażone faworki posypaliśmy cukrem pudrem i wszyscy razem mogliśmy smakować wspólne dzieło – faworki, były bardzo, bardzo pyszne! Dziękujemy Paniom za bardzo miłe spotkanie i poświęcony czas.
„Wszystkiego, co naprawdę powinienem wiedzieć, nauczyłem się w przedszkolu - o tym jak żyć, co robić, jak postępować, współżyć z innymi, patrzeć, odczuwać, myśleć, marzyć i wyobrażać sobie lepszy świat...”
32-731 Żegocina
Łąkta Górna 168